niedziela, 3 listopada 2013
Dwudziesty czwarty niedzielny po Zesłaniu Ducha Świętego.
Ojciec Niebieski mówi po Świętej Mszy Trydentyńskiej według Piusa V w domu modlitwy w Göttingen przez swoje narzędzie i córkę Annę.
W imię Ojca, i Syna, i Ducha Świętego Amen. Już podczas Świętej Różańcy wielu aniołów weszło do tego domu modlitwy w Göttingen i zgromadziło się wokół ołtarza ofiarnego, szczególnie wokół tabernakulum. Ołtarz ofiarny, ołtarz Maryi i Symbol Ojca zostały zalane jasnym światłem.
Ojciec Niebieski będzie mówił: Ja, Ojciec Niebieski, mówię teraz i w tej chwili przez moje wolne, posłuszne i pokorne narzędzie i córkę Annę, która jest całkowicie w Moej Woli i powtarza tylko słowa, które pochodzą od Mnie.
Moja ukochana mała owczarka, moi ukochani wierni z bliska i daleka oraz moi ukochani następcy, wszyscy wyświetliliście dzisiaj na ten dzień Świętą Ofiarę Mszy w rytuale trydentyńskim według Piusa V, ponieważ jesteście połączeni z nim przez moją DVD.
Moja ukochana mała owczarka, moi wybrani, których mianowałem od wieczności, pełniliście Moję wolę całkowicie przez 9 lat. Moje małe dziecko oraz moj ukochany syn kapłan oddaliśmy swoją wolę Mi. To jest ważne, moji ukochani dzieci, ponieważ wiele wam się żąda i możecie spełnić moją wolę tylko wtedy, gdy Ja, Ojciec Niebieski w Trójcy Świętej, informuję was o wszystkim. W ten sposób spełniliście wszystkie Moje życzenia. Na was padło wiele wymagań i odparliście wielu pokus, ponieważ zły chce penetrować waszą małą wspólnotę. Zawsze próbował on odradzać wam przez innych, którzy drażnili was za pomocą telefonów, e-maili oraz specjalnych listów. Ale wy im odpieraliście. Święty Archanioł Michał zawsze dbał o was, aby utrzymać złe daleko od was. To będzie się nadal dziejało.
Moja ukochana mała owczarka, nad tym kościołem wybuchła burza. Rozwińczała się w huragan, ponieważ ta nawa jest naciskana z wszystkich stron do czynienia złego i odmawiania dobrze. Główny Pasterz, moj kapitan nawy, nie opierał się złu. Był wybrany przez mnie i podał się do dymisji z tego urzędu własnym sumieniem.
To nie jest tak, jak chciałem, ukochany Benedetto. Powinieneś uciec. Powinieneś odwołać Watykan II, zanim odejdzie. Powinieneś uciekać na bezpieczne miejsca, gdzie cię nie wolno być wrogiem i gdzie myśli "Co ja rozpoznaję? Jakie sakrilegia popełniłem? Czy mogłbym dziś złożyć Świętą Spowiedź świętemu kapłanowi? Czy jeszcze jest święty kapłan w Kurii?" Nie!
Cała Kuria jest skazana, moje ukochane, skazana przez złe, skazana przez wolnomularstwo. Cały Watykan upadł w omamienie. Nie wierzycie, moje ukochane, że mogę wyciągnąć rękę i wszystko zmieni się w gruz. Nie chcę tego jeszcze. Moja wola jest decydująca, a wy, moje ukochane małe stado, całkowicie ją śledzić. Leżycie w pełnej posłusześci. Raz za razem spełniajacie moję wolę i życzenie. Nawet jeśli wydaje się ci zbyt trudne, zawsze mówicie: "Tak, Ojcze, tak, Ojcze, niech będzie Twoja wola, a nie moja jest decydująca. Tak robiliście dotąd i tak dalej będziecie robić.
A co z tymi biskupami? Czy też oni są podlegli wolnomularstwu? Tak. Spójrz na Limburg. Ten biskup zainwestował 40 milionów euro w swój okazały budynek. Czy ten fałszywym prorok Franciszku wie o tej pompie? Tak! Wiedział. A co on robi? Proklamuje ubóstwo. On sam chce żyć w ubóstwie. Czyż katolicki chrześcijanin jeszcze może mu uwierzyć teraz? Nie! Biskup mieszka w tym luksusie. A wy, moje ukochane, powinnisc go śledzić? Powinien być obalony! Powinien zostać zawieszony! Ale ten fałszywym prorok trzyma go na swoim stanowisku, bo się z nim zgadza. Co jeszcze przyjdzie do was przez tego fałszywego proroka. Pozostawiam go całkowicie jego woli, ponieważ nie posłuchuje mnie.
Ale raz za razem tęsknię za Sercem mojego ukochanego Benedykta, które jest jeszcze dzisiaj w tym Watykanie. Powinien uciec i wyznaj swoje liczne sakrilegia. Potem ochronię go i wydostanę z wszystkiego. Ile modlitw wykonałeś, moje ukochane małe stado, a ile odkupiłeś za niego, moja ukochana mała. Ty też żałujesz, że ten najwyższy pasterz wybrany przez mnie nie śledzi mnie i jest jeszcze dzisiaj w omamieniu. I cierpisz ze Mną, bo Jezus cierpi w tobie, moja małe. Płaczę za tego Benedykta. Cała Kuria stoi na skraju przepaści i spadną, jeśli się nie nawrócą.
Działanie jest już za rogiem. Słońce, księżyc i gwiazdy zmieniają się, moje ukochane. Patrzcie na firmament. Błyskawica będzie gonić przez obszar, ogromna burza wybuchnie i wielki ulewny deszcz nastąpi. Ludzie będą biegać ulicami krzycząc, bo już nie mogą znaleźć bezpieczeństwa. Tylko moich wybranych ochronię, którzy posłuchali mnie w pełni posłuszeństwie i żyli prawdę oraz dokonali pokuty za innych. Czyż też ci, którzy są jeszcze dzisiaj w modernizmie i myślą, że ten fałszywy prorok jest prawidłowym papieżem?
Ten Papież, którego oni mają na mysli, nie istnieje, bo ja, Ojciec Niebieski, mam całą władzę w ręku i trzymam węże. Nikt mi nie posłuchuje w żadnym sposób i dokonuje pokuty w Kurii. Zamiast tego coraz bardziej upadają w tę niewiarę i modernizm.
Antychryst przyjdzie. Jest już u drzwi, a wy, moje ukochane małe wierni z nawy, czyż nie rozpoznajecie go? Dlaczego dalej się mylić, oszukani tym blaskiem biskupów, tym blaskiem we Watykanie? Czyż jeszcze nie rozumiecie, że tylko Moja Święta Msza leży w prawdzie i może być celebrowana według Piusa V. w rytuale trydenckim? Tylko ta jedna Święta Msza leży w pełnej prawdzie. Wszystko inne jest oszustwem i złudzeniem.
Idźcie za Mną, Ojcem Niebieskim, bo ja wezwałem was wszystkich: Powracajcie i uciekajcie do swoich domów, bo wydarzenia są blisko. Wtedy już nie będziecie mogli się uratować, wtedy będzie dla wszystkich tych, którzy nie chcieli mieć żadnej bezpieczeństwa, którzy mi, Ojcu Niebieskiemu, nie posłuchali na odwrót, ale odrzucili te dwie księgi prawdy i je spalili. Ja opublikowałem te dwie książki. Dlaczego? Abyście się obudzili, moje ukochane. Ostrzegam was! Nie idźcie dalej w błąd. Zamawiajcie te książki w swoich księgarniach lub u wydawnictwa Mainzer-Verlag, bo jest to ważne dla was, abyście dowiedzieli się prawdy i żyli ją, żebyście nie kontynuowali błędu z tym fałszywym prorokiem.
Potrzebna jest prawdziwa ubóstwo i mądrość. Mądrzy będziecie, a nie inteligentni. Inteligencja nie jest potrzebna, ale mądrość. Czyż ja was nie wprowadziłem w mądrość, moje ukochane małe stado i moi następcy? Wierzycie i ufajecie głębiej.
Wy zostaliście wygnani z Heroldsbachu, ale ja, Ojciec Niebieski, zmienię wszystko według Mojej woli i życzenia. Wierzyć to i ufaj głęboko, bo jestem Panem nad całą stwórczością, nad całym wszechświatem. Mam wszechmoc, wszechmoc i wszelką wiedzę, a tym będziecie śledzić.
Kocham cię i chcę uratować wszystkie dusze. Przez twoje odkupienie, Moich kochanych małych dzieciu, wyzwolicie wielu ubogich dusz z czyśćca, szczególnie w tych listopadowych dniach. Idź na cmentarz codziennie. Od 1 do 8 listopada, aż do oktawy Wszystkich Świętych, możesz uratować wiele ubogich dusz z czyśćca przez twoje spacery po cmentarzu.
Życzę tego od wszystkich was. Modlcie się codziennie w ciągu całego miesiąca listopada za ubogie dusze, bo to ważne. Czekają one na Twoją modlitwę, bo Matka Boża chce ich zabrać do nieba. Ona też czeka na Twoją modlitwę.
A teraz błogosławię was w Trójcy Świętej, chronionych przez Św. Archanioła Michała, z Moją najdroższą Matką, imieniem Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen. Kocham cię, błogosławiam cię i chronię cię w Trójcy Świętej. Amen.