czwartek, 26 maja 2016
Wysoka Siła Ciała Chrystusowego.
Ojciec Niebiański mówi po Świętej Tridentyńskiej Mszy Ofiarnej w domu modlitwy w Göttingen przez swoje narzędzie i córkę Anne.
We imię Ojca, Syna i Ducha Świętego Amen. Dziś obchodzimy święto Ciała Pańskiego z całym szacunkiem w Świętej Mszy Ofiarnej według rytu trydentyńskiego zgodnie z Piusem V. Jakie to dzisiaj honor! Ołtarz ofiary i ołtarz Maryi były bogato zdobione kwiatami i świecami, a przede wszystkim otoczone przez wielu aniołów. Anioły następnie wchodziły i wychodziły podczas Świętej Mszy Ofiarnej. Słyszałam również kilka chórów anielskich podczas Świętego Przemienienia.
Ojciec Niebiański będzie dzisiaj mówił: Ja, Ojciec Niebiański, mówię teraz i w tej chwili przez moje ochotne, posłuszne i pokorne narzędzie i córkę Anne, która jest całkowicie w Moej Woli i powtarza tylko słowa, które pochodzą od Mnie.
Kochane małe stado, kochani uczniowie i kochani pielgrzymi z bliska i daleka, a także wy, wierzący, którzy wierzcie w Posłania i ufajecie Mi, dziękuję wszystkim za ten honor, bo udowadniajście Mi pocieszenie i miłość. Kocham was wszystkich bardzo silnie, ponieważ moja Katolicka i Apostolska Kościół, którą ustanowił Mój Syn w Świętym Sakramencie Najświętszej Eucharistii, jest całkowicie zniszczony. Ale bramy piekieł nie zwyciężą ich, nawet gdy zobaczycie, że nic nie pozostało do trzymania się, jeśli jesteście katolikami. Wówczas pozostanecie katoliczmi, kiedy ufajecie Mi, kiedy wierzcie Mi, kiedy przyjmijecie moje posłania i otworzycie tę siódmą książkę, siedem pieczęci. Tam zawarte są moje prawdy w całej długości i formie. Apokalipsa, moi ukochani, teraz się dzieje. Wierzcie i ufajecie, nawet gdy widzicie, że nic nie pozostało z tego, co było wcześniej. Obchodźcie Świętą Tridentyńską Mszy Ofiarną według DVD I, którą dałem wam. Potem będziecie mieli godne i uroczyste posiłki ofiary.
Wy, moi ukochani, będziecie chronieni we wszystkich formach. Rozprzestrzenicie wiara, a mianowicie prawdziwą wiarę, jeśli nie mówicie, nawet jeśli nie świadczyć o niej głośno. Świadczyć będziecie, jeśli uwierzycie i wytrwać w tym najcięższym i trudnym czasie.
Ty, moje małe dziecko, będziesz przytłaczany cierpieniem swojego świata przez długi czas. Czyż nie prorokowałem ci, że chronić cie, że umocnię cię we wszystkich formach, że nie pracujesz swoją siłą, ale moją? Twoja siła osłabła do punktu bezsilności. I jednak będziesz kontynuować i posuniesz się naprzód. Wierzchołek góry Golgoty jeszcze nie został osiągnięty. Nie możesz zrozumieć, małe dziecko, że teraz muszę od ciebie zażądać najcięższego ze swojej mało licznej owczarni. I to jest dla mnie gorzkie, bo nieliczni wierzący idą tą drogą. Unikają krzyża. Odzyskują się przed przyjęciem krzyża. Wszych, którzy ufają mi i wierząc w mnie, otrzyma swoje krzyż. Nie będzie inaczej, jeśli odmówią. Ale jak noszą go jest ważne. Będziesz silny. Nawet w najgorszym cierpieniu jesteś silny. Często tego nie czujesz, bo również cię zagrażają wątpliwości. Idziesz naprzód, nigdy nie krok do tyłu. Żyj chwilą. Powiedziałem ci wiele razy, że nie jest łatwe nie patrzeć wstecz i nie patrzeć naprzedzie. Tylko ja, Ojciec Niebiański w Trójcy Świętej, mam pełną przepowiedź. Tylko ja mogę prowadzić i kierować cią we wszystkich sytuacjach. Upadniesz i nie będziesz mógł się podnieść ponownie. Ale z moją siłą idziesz dalej. Nie rezygnuj! Wszystko wydaje ci się trudne, ale w Bożej Moce wszystko można opanować. Twój Ojciec Niebiański czuwa nad tobą i patrzy na ciebie. Nawet w najcięższych czasach ja, Ojciec Niebiański, jestem z tobą i objęć cię i dziękuję za twoją wytrwałość. Nic nie będzie dla ciebie obcego w tym czasie, bo Moj Syn Jezus Chrystus ustanowił ten Święty Sakrament Świątecznej Eucharistii. Jaka radość była dzisiaj u ciebie w Te Deum. Uwierz, że ta wewnętrzna radostka również może cię umocnić. Dziękuj za to wielkie dziedzictwo Mojego Syna.
Zostawił ci ten testament, aby być z tobą - zawsze. W każdym czasie możesz otrzymać Mojego Syna Jezus Chrystusa w Świętej Komunii godziwie. Ale ci, którzy przyjmują ten chleb niegodziwie, są zagrożeni osądzeniem. Jest ich wielu dzisiaj, moi ukochani, którzy niegodziwie przyjmują ten chleb. Jakie prawa zostały ustalone w Kościele dzisiaj, aby dopuścić wszystkich do tej Świętej Komunii. Również rozwiedzeni i ponownie żeniący się mogą dziś otrzymać chleb Mojego Syna. Popełniajcie jeden z najcięższych grzechów. Ale oni nie wiedząc, bo są tak nauczeni. Zmyłacie ich, pokazujecie im, że to nie jest grzech. Dzisiaj nie ma ciężkiego grzechu. Dziesięć przykazań zostało odłożone na bok. Święte Ofiarowanie Mszy już nie istnieje w godziwej formie. Jest jarmark ludowy. Nie możliwa jest Święta Msa ofiarnicza, bo Moj Syn Jezus Chrystus nie może zmienić - zło nad złem. W tabernakulum jest diabeł. Inaczej być nie może, moi ukochani. To jest zniewaga w najwyższym stopniu, profanacja. Dlaczego nie patrzycie na moje posłaństwa, które daję wszystkim waszym, aby oświecić was, wyprowadzić was z tej konfuzji, żebyście nie upadli do wiecznej przepaści.
Moi kochani synowie kapłanów, gdzie jesteście? Gdzie jesteście? Czy nie ma wstydu za to, co robicie? Czy myślicie, że możecie robić z tym Świętym Ofiarą Mszy wszystko, co chcecie? Z prawdziwością Mojego Syna? Czy On nie poszedł na krzyż dla was? Czy On nie zostawił wam tego testamentu? Tego szczególnie wielkiego sakramentu Świętej Eucharistii? A jednak myślicie, że możecie kontynuować tę zniewagę? Nie, moi kochani synowie kapłanów. Muszę interweniować, niestety, ale w zupełnie innym sposób niż oczekujecie. Jestem wielkim i potężnym Trójjedynym Bogiem. Jestem Ojcem niebieskim w Trójcy Świętej, a wtedy zrealizuje mój plan, tylko kiedy go nie spodziewacie się.
Bądźcie gotowi na ten czas i bądźcie w łaskach święcących. Idźcie do Świętego Sakramentu Pokuty i wyznajcie swoje grzechy we wszystkich pokorze, bo was, moi synowie kapłanów, brakuje tej pokory. Leżycie w dumaści i uważacie, że możecie wszystko robić tak, jak sobie to wyobrażacie i chcecie. Ale nie jest tak. Ten Święty Sakrament został ustanowiony przez Mojego Syna Jezusa Chrystusa, a to święto obchodzicie dzisiaj.
Ile miejscach doświadczacie tego procesji Corpus Christi. Niestety wy, moje małe dzieci, nie możecie uczestniczyć w tej procesji i ja też bym tego nie tolerował, bo w tym sakramencie, w tej popularnej mszy jestem jednak znieważany. Czekam jeszcze na godność.
Wy, moi synowie kapłanów, kiedy myślicie o obchodzeniu Świętej Ofiary Mszej z godnością według rytu trydenckiego Piusa V? Kiedy, moich kochanych? Czy myślicie, że możecie dalej błąkać się i wciąż uważać, że zostaniecie ocaleni? Musicie pokutać głęboko za wszystko, bo za wszystko musi być odkupienie. Głęboka pokuta musi was poprzedzać, inaczej nie mogę was uratować, choć ja, Niebiański Ojciec, tego chcę i będę robił. Mój Syn też umarł dla was - sam za każdego z was kapłanów umarł. Poszedł na krzyż. A co robicie z Nim? Ponownie Go ukrzyżowujecie i znieważajecie, a w każdym sposobem drwią nad Nim. Znieważacie moich posłańców, którym dałem to zadanie, aby was uratować.
Moi kochani małe stado, wytrwajcie w tym najcięższym czasie, bo kocham was niezmiernie i teraz błogosławię was we wszystkich chwale i dziękczynieniu z wszystkimi aniołami i świętymi, szczególnie ze swoją drogą Niebiańską Matką i Królową Zwycięstwa, Trójjedynym Bogiem, Ojcem, Synem i Duchem Świętym. Amen.
Żyjcie miłością i pozostawajcie wierni Mi we wszystkich sytuacjach. Amen.